System szczepień obowiązkowych w Polsce liczy sobie już ponad pół wieku. I choć konieczność szczepień jest dla niektórych osób tematem kontrowersyjnym, to jednak trudno przeczyć faktom: w tym czasie właśnie dzięki szczepionkom wyeliminowano wiele chorób, które wcześniej zagrażały zdrowiu, a niekiedy i życiu dzieci.
Szczepionka to jednak preparat biologiczny, którego podanie wywołuje określone skutki zdrowotne, dlatego rodzice powinni wiedzieć, czym jest szczepionka, na jakie choroby trzeba szczepić kilkulatka, jak przygotować się do tego zabiegu i jak reagować, gdy pojawią się po nim niepożądane objawy.
Czym jest szczepienie?
Szczepionka to martwy, ewentualnie osłabiony wirus lub inaktywowana bakteria, które zostają wprowadzone do organizmu dziecka. W odpowiedzi na obecność patogenu układ immunologiczny uruchamia mechanizmy obronne, czyli rozpoczyna produkcję przeciwciał w kierunku wykrytego drobnoustroju.
To właśnie główny cel każdej szczepionki – wytworzenie immunoglobulin, które pozostaną w pamięci immunologicznej organizmu i w przypadku kolejnego kontaktu z danym wirusem czy bakterią podejmą z nim walkę i zniszczą go, zanim doprowadzi do infekcji.
Historia szczepień liczy sobie wiele dekad i obejmuje wiele badań, dlatego dziś można z pewnością powiedzieć, że szczepienia są bezpiecznym i skutecznym sposobem uniknięcia wielu chorób zarówno bakteryjnych, jak i wirusowych. W kalendarzu szczepień obowiązkowych, który jest aktualizowany w Polsce każdego roku, znajdują się obowiązkowe i bezpłatne szczepionki m.in. przeciw WZW B, gruźlicy, błonicy, tężcowi, krztuścowi, polio, odrze, śwince i różyczce. Co jakiś czas wprowadza się do kalendarza kolejne szczepienia obowiązkowe: kilka lat temu były to pneumokoki, od 2021 roku – szczepionki przeciw rotawirusom.
Oprócz szczepień obowiązkowych w kalendarzu znajduje się również lista zalecanych, czyli takich, które są wskazane np. dla dzieci uczęszczających do żłobka czy przedszkola – to np. szczepionki przeciw ospie wietrznej czy przeciw meningokokom. Za te szczepionki rodzice muszą zapłacić sami.
Najwięcej szczepień otrzymują niemowlęta w pierwszym roku życia – ok. 15 dawek. Dzieci między 2. a 6. rokiem życia powinny otrzymać ok. 10 szczepionek obowiązkowych i zalecanych.
Jak zmniejszyć lęk przed szczepieniem?
Kilkulatek, który musi iść do przychodni na szczepienie, wie już, że taka wizyta może wiązać się z lekkim bólem. Dzieci w wieku przedszkolnym często odczuwają lęk przed zastrzykami. Co zrobić, aby go złagodzić i aby zachęcić małego pacjenta do szczepienia?
Przede wszystkim nie ukrywajmy przed maluchem, że będzie szczepiony. Powiedzmy mu szczerze, co się wydarzy: że poczuje lekkie ukłucie i krótki ból, aby wiedział, co go czeka. W czasie rozmowy bądźmy spokojni, ponieważ nasz strach i obawy przed płaczem dziecka spowodują u niego tylko większą panikę.
Obiecajmy mu też, że zrobimy wszystko, aby nieprzyjemne doznania były jak najmniejsze. Dlatego na wizycie poprzedzającej szczepienie poprośmy pediatrę o receptę na krem znieczulający i godzinę przed zabiegiem posmarujmy nim rączkę dziecka (dowiedzmy się wcześniej, gdzie będzie podawana szczepionka). Podczas szczepienia weźmy dziecko na kolana i przytulmy – to da mu poczucie bezpieczeństwa.
Warto pamiętać, że na rynku istnieją szczepionki skojarzone, czyli pojedyncze zastrzyki łączące w sobie kilka preparatów, np. szczepionka 5 w 1 dla dzieci w 2 roku życia, chroniąca jednocześnie przed błonicą, tężcem, krztuścem, polio oraz Hib. Szczepionki skojarzone są tak samo skuteczne, a zmniejszają liczbę wizyt w przychodni. Niestety, nie są refundowane.
Czy szczepienia są szkodliwe?
Preparaty, którymi szczepi się niemowlęta i dzieci na całym świecie, są doskonale przebadane – większość z nich stosowana jest od lat i poddawana była wielokrotnie licznym testom i sprawdzianom.
Prawdą jest natomiast to, że szczepionka może wywołać krótkotrwałe objawy przypominające infekcję – to normalna reakcja na zabite lub nieaktywne drobnoustroje wprowadzone do organizmu. Do odczynów poszczepiennych, bo tak fachowo nazywa się te reakcje, najczęściej zaliczamy zaczerwienienie, opuchnięcie i bolesność miejsca po wkłuciu, a także podwyższoną temperaturę.
Co robić, gdy kilkulatek ma gorączkę po szczepieniu?
Odczyny poszczepienne są częste i występują u wielu dzieci. Na ogół trwają dzień lub dwa i nie są niebezpieczne. Najczęstsze niepożądane objawy dotyczą miejsca, gdzie dziecko miało robiony zastrzyk. Jeśli pojawi się tam zaczerwienie i opuchlizna, warto przyłożyć okład z sody oczyszczonej.
W czasie aktywności i zabawy kilkulatek może skarżyć się też na bolesność okolic, gdzie miał robiony zastrzyk, a także na gorsze samopoczucie. Warto wówczas zmierzyć mu temperaturę. Bardzo często po szczepieniu może pojawić się stan podgorączkowy lub gorączka. W obu przypadkach – czyli zarówno na ból, jak i na podwyższoną ciepłotę ciała – skuteczny będzie paracetamol.
To lek przeciwgorączkowy i przeciwbólowy, który jest najbezpieczniejszym lekiem z tej grupy dla dzieci, dlatego jest zalecany nawet niemowlętom. Sprawdzi się jednak doskonale również u kilkulatka. Dodatkowo nie należy on do niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ, np. ibuprofen), które mogą osłabiać odpowiedź immunologiczną organizmu na szczepionkę.
Paracetamol, można kupić w preparacie w formie płynu – który jest chętniej akceptowany przez przedszkolaki niż np. czopki. Paracetamol ma przyjemny smak i dozownik, który ułatwia odmierzenie i podanie leku. Dodatkową zaletą produktu jest wysokie stężenie substancji czynnej, czyli paracetamolu, który zmniejsza dawkę płynu do niezbędnego minimum.